Jak Wytresować Smoka Wiki
Advertisement
Jak Wytresować Smoka Wiki

Cześć, Mój pseudonim to KumiBani jest to blog w którym postaram się przedstawić coś innego niż w zwykłym JWS (praktycznie to samo ale inaczej :))

ZAPRASZAM DO CZYTANIA

INFO

- Astrid jest córką Stoika

- Valka jest (tyle ze ma ona niebieskie oczy)

- Czkawka ma Szczerbatka

- Na Berk jest pokój ze smokami

- Nikt nie wie jak wygląda czkawka ( oprucz stoika i valki)

Gdyż chodzi ćiagle w masce i jest na wyspie od 15 roku życia

- Wszyscy mają 16 lat a Czkawka 17 (wygląd jak w RTTE - Race to the edge)

- Reszta i tak sie dowie kim jest Czkawka i jak wygląda lecz potem.

Prolog[]

Na wyspie Berk panował szczególny mętlik z powodu zaczęćia się porodu przez Valke która przy pomocy Phlegmy i Gothi poradziła sobię z tym wyzwaniem. Urodziła piękną niebiesko-oką dziewczynę którą nazwała Astrid. Wódz był tak bardzo szczęśliwy ze przez kolejne trzy dni świętował z całą wyspą nardzoiny swojej córki. Na drugim końcu archipelagu było też świętowanie z powodu pierwszych urodzin syna wodza o imieniu Czkawka. Który jak się okazuje, jest bardzo uśmiechniętym dzieckiem, który rwię się do zabawy.

(Pod 15 latach ) (As i reszta maja 16 a czkawka 17 teraz)

Perspektywa Astrid:

Mój spokojny sen przerwałą wichura domagająca się pieszczot, skąd to wiem? Zawsze rozpoznaje kiedy potrzebuje pieszczoty zawsze skacze wtedy po dachu. Szybko wstałam i poszłam do łazienki się ukąpać, poczym umyłam zęby i ubrałam się. Wyszłam przez okno na dach, gdzie czekała Wichura wskoczyłam na nią i polecieliśmy z zawrotną prędkośćią nad Krucze Urwisko. Robiliśmy fikołki beczki i inne triki. Po paru minutach wylądowaliśmy i zaczełam drapać moją kochaną Wichurkę pod brąda. Przez co nagle usneła, Widzicie gdzie są moje maniery mam na imię Astrid mój smok to Wichura z gatunku Śmiertnik Zębacz jest kochana. Mam bląd włosy i wielkie bardzo wielkie niebieskie oczy które odziedziczyłam po mamie. Z mojego wieku są jeszcze:

Sledzik = Otyły Chlopiec, Zna cała kśięge smoków na pamieć i do tego jest skarżypytom. Lecz na swój sposób jest miły. Ma smoka imieniem Sztukamięs z gatunku Gronkiel.

Sączysmark = Umięsniony Chlopak. Lizus idiota i cymbał mogła bym tak wymieniać wieczność ale szkoda mi na niego słów. Ma Koszmara Ponocnika imieniem Hakokieł.

Mieczyk = Jest bratem bliżniakiem Szpadki jest tak samo głupi jak ona . Może troche bardziej.

Szpadka = Jest Śiostrą bliżniaczką Mieczyka jest glupia lecz na swój sposób denerwująca. Mają smoka imieniem Wym i jot z gatunku Zębiróg zamkogłowy.

Jest też o rok starszy chłopak nikt nie zna jego imienia ani wyglądu ma tylko smoka nocnąfurie imieniem Szczerbatek.

Rozdział 1.[]

(Teraz chciałabym napisać jak to sie stało że czkawka znalazł się na wyspie i dlaczego ćiagle chodzi w masce i jest bardziej agresywny)

Perspektywa Czkawki (Ma on teraz 13 lat)

Cześć wszystkim ! - Czkawka

Cześć - odpowiedziała młoda grupka osob w jego wieku

(Czkawka jest na wyspie gdzie z smokami jest pokoj też)

Finn - Czkawka co dzisiaj robimy ?

Alex - Finn tylko ci nałka w głowie ..

Melodi - Uspokujcie sie i dajcie mówić Czkawce.

Elsa - Melodi tobie tylko Czkawka w głowie .

Melodi - Co powiedziałaś ??

Elsa - To co słyszałąś.

Melodi - Już nie żyjesz - Poczym rzuciła się na Else z pazurami .

Alex i Finn - Super !!! Dziewczyny sie biją robimy zakłady??

Czkawka - Ok ! Obstawiam na Else 10 Ryb.

Alex - Ja na melodi 15 ryb.

Finn - to ja daje 5 ryb na Else.

Walka trawała dosyć długo nie powiem polała się krew lecz wygrała Elsa..

Czkawka - Wygrałem ! I co głupio ci Alex ??.

Alex - Troche .

Czkawka - Rozliczymy się potem. Teraz chodzcie zabierzmy ich do Ahmy (Szamanka).

Czkawka wzioł przez ramię Melodi a Alex i finn Else poczym poszli w kierunku jej małego domku. Gdy znalezli się blisko zobaczyli szamankę pracującą przy Kwiatach..

Czkawka - Finn leć po Cześka (Kowal).

Finn - On tam też jest niewidzisz ? Pomaga Ahmie..

Czkawka - Nie widziałem go ... dziwne.

Delikatnie położyli Melodi i Else na Kocu a szamanka zaczeła ich opatrywać pochwili zaczełą coś rysować na piasku.

Czkawka - Cześiek tłumacz .

Cześiek - Ok. A więc Melodi nic nie będzie ale mamy jej przynieść troche Kapusty ? Szamanka udeżyła go swoją biało czarną laską. Znaczy powinna odpoczywać przez przynajmniej tydzień. Z Melodi jest gorzej ale wyjdzie z tego.

3 lata potem.

Czkawka szedł do swojego domu otworzył dzwi i zastał tate i mame jedzącego Upieczoną rybe.

Czesć mamo - Czkawka

Cześć - Halszka

Co jest na kolacje - Czkawka

Ryba pieczona - Henryk

Moja ulubiona - Czkawka

Wiem! - Henryk

Synu muśimy ći coś powiedzieć - Mama i tata.

Słucham - Czkawka

Chciałem żebyś zemną popłynoł statkiem na Berk żeby zaprzestać kłutni. Wolimy żyć w pokoju więc jutro jedziesz ze mną z szczerbatkiem jak chcesz - Henryk

Ok ! ide sie pakować, a o której wyruszamy ? - Czkawka

Z samego rana - Henryk

O to dobrze nie będe muśiał się z nimi żegnać - Czkawak

Dlaczego ? - Halszka

Ach pokłuciliśmy się i to bardzo i oni powiedzieli że załuja ze mnie poznali więc nie chce ich widzieć - Czkawka

Rozumiemy - Halszka,Henryk

Dobranoc - Czkawka

Dobranoc - Henryk

Następnego dnia Czkawka i Henryk pożegnali się z Halszką w porcie i Szybko odpłyneli. Czkawka siedział pod pokładem przez 4,5 godzin i nagle łodka zczeła się mocno trząść Czkawka wyszedł na góre i zobatrzył jak smok z nieznanego gatunku mordkuje każdego po kolei. Zaczoł się rozglądać i na ziemi zobatrzył leżące ćiało swojego ojca martwe. Szczerbatek zaczoł strzelać do wrogiego smoka który chybiając swój strzał strzelił w żagle i które wraz z drewnem uderzyły mnie w głowie. Obudziłem się leżałem na desce od drewna pamiętałem najgorsze rzeczy jakie mogłem pamiętać . Te dobre wyparowały nic nie wiedziałem tylko szczerbatka. Lezałem na jakiejść wyspie. Pewnie to jest to słynne Berk pomyślałem i szybkim ruchem zrzućiłem deske z moich nóg. A sam udałem się do wioski wraz z moim smokiem. Postanowiłem jedno nie pokaże się nikomu nie podam swego imienia. Podam tylko szczerbatka imie. Czułem maż płyn lejącą się z mojego brzucha nie lała sie szybko więc myślałem że zdąrze dojść do wioski Szedłem bardzo pomału trzymając się za miejsce z którego lała się krew.

Byłem juz blisko widziałem już domy lecz nagle urwał mi się film. (pare tygodni puźniej). Obudziłem się byłem w jakimś domu małym beż hełmu 'Kurde ... miałem sie nikomu nie pookazywać" - Kołomnie stała mała kobieta a obok niej Wielki wrecz ogromny mężczyzna a obok niego chuda kobieta pewnie jego żona. Prubowałem się podnieść lecz na marnę. Przy pomocy tych dwojga udało mi się podnieść.

Witamy na Berk co się stało kim ty jesteś - Zapytał mężczyzna

Jestem Czkawka pochodze z Wyspu Wiecznego Ognia - Czkawka

A gdzie twój ojciec miał przyjechać podpisać pokój - Zapytał mężczyzna

Nie żyje .. - Czkawka

Tak mi przykro nie wiedziałem ja nazywam sie Stoik. - Stoik

A ja Valka, a to jest Gothi powiedziała patrząc na niską kobiete - Valka

Gdzie, Gdzie jest mój smok ? - Czkawka

On ? leży u mnie w domu moja córka się nim opiekuje . - Valka

Dziekuje za pomoc i ogólnie ale mam prosbe - Czkawka

Słuchamy - Valka i Stoik

Czy moglibyśnie nikomu nie mówić jak mam na imie, jak wyglądam i skąd pochodze ? - Czkawka

Dlaczego ? - Valka

Lepiej żebyśćie nie wiedzieli - Czkawka

Dobrze rozumiemy - Valka

Mam jeszcze 1 mała prośbe - Czkawka

Jaką ? - Stoik

Czy mógłbym gdzieś zamieszkać ? tam na wyspie mnie nie chciano (skłamałem) - Czkawka

Jasne ale chwilowo nie ma wolnych domów więc zamieszkasz u nas w pokoju gośćinnym . - Stoik

Dziękuje czy mógłbym isć do szczerbatka ? - Czkawka

Jasne chodz pomoge ci dojśc - Valka

Czkawka wstał ubrał maskę i powolnymi krokami udał się do domu wodza wszedł do środka i aż zaniemówił ich dom był 100 razy piękniejszy od jego .. byłego domu.

Valka poprowadziła jeszcze czkawke do pokoju gośćinnego a sama poszła po szczerbatka który po chwili wskoczył na mnie i zaczoł mnie lizać...

Szczerbatek !! to sie nie spiera wiesz o tym ! - Czkawka

Szczerbatek . Więc tak ma na imie twój smok = Powiedziała blądynka

Chciałbym ci podziękowaćza opieke nad nim ile się nim opiekowałaś. Ile mnie tu nie było ? - Czkawka

Nie ma za co. Jakieś 2-3 tygodnie. - Astrid

O Bogowie zadługo . - Czkawka

A ty ? Jak masz na imie ? - Astrid

Nie ważne, czy mógłbym zostać sam chciałbym odpocząć . - Czkawka

Jasne  - Astrid poczym opuśćiła pokój gośćinny

Perspektywa Astrid

Zeszłam na dół i odrazu moje oczy powędrowały na mame coś za zabardzo była ućieszona .

Mamo - Astrid

Tak ? - Valka

Mam pytanie dlaczego ten "Nowy" nic o sobie nie chce mówic ? - Astrid

Nie wiem . - Valka

Wiem ze wiesz ! Widze to po twoich oczach ! - Astrid

Może i wiem ale i tak nie powiem. Nie mogę obiecałam - Valka

Mamo no prosze ! poczym popatrzyła na mame oczami smutnego smoka - Astrid

Nie ! Dałam obietnice nie powiem ! - Valka

Oburzona odwrućiłam się i poszłam pobawić się z wichurą a potem z szczerbatkiem Bardzo słodki z niego smok

Rozdział 2.[]

Wkrótce !




-

       

Advertisement